Ten news jest nieaktywny.
Mo�esz zmieni� jego widoczno�� w panelu administracyjnym strony klubowej.
- autor: Darekw74, 2014-03-17 08:19
-
W dniach 14-16 marca 2014 roku nasza drużyna na zaproszenie zespołu Korony przebywała w Kielcach.
W piątek chłopcy oglądali na żywo mecz Ekstraklasy pomiędzy drużynami miejscowej Korony i Zawiszy Bydgoszcz. Ponieważ dobrze obstawili wynik meczu wygrali u trenera i rodziców wyjście na pizze.
W sobotę o godzinie 10:00 gramy pierwszy sparing z drużyną gospodarzy. Warumki atmosferyczne nie są sprzymierzeńcem młodych zawodników, pada deszcz, wieje silny wiatr jest zimno. Mecz toczy się pod dyktando zawodników z Pruszkowa, którzy dłużej utrzymuje się przy piłce, dobrze funkcjonuje gra obronna, trzymana jest linia spalonego i często zawodnicy z Kielc są na spalonym. w ataku szaleje Szymek Różycki który mając przeciwko sobie tylko jednego stopera, bardzo często urywa się i dochodzi do sytuacji strzeleckich. Mecz kończy się zwycięstwem Znicza 4:1 po dwa trafienia zaliczają Szymon Różycki i Mateusz Dąbrowski.
Po obiedzie udajemy się na mecz ligowy piłki ręcznej miejscowego ViVe Targi Kielce z drużyną z Kwidzynia. Jest to nowe doświadczenie dla chłopców ponieważ raczej nikt z nich na takim meczu nigdy nie był. Nasi zawodnicy z dużym zainteresowaniem oglądały światowej klasy gwiazdy szczypiorniaka. Na koniec meczu jeszcze pamiątkowe zdjęcie z kilkoma zawodnikami Vive. Po meczu obiecana (wygrana) pizza, przez którą kolacyjny makaron nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Po kolacji nasi chłopcy mając już nowych idoli na korytarzu z wielkim zaangażowaniem rozgrywali mecze piłki ręcznej, gdzie za piłkę służyły zwinięte getry.
Niedziela to kolejne dwa sparingi. Na początek ponownie mecz z Koroną Kielce, który miał podobny przebieg jak ten sobotni i zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 3:1 po bramkach Szymka Różyckiego, Huberta Sobieraja i bramce samobójczej po rogu wybijanym przez Mateusza Dąbrowskiego. Drugi sparing to mecz z AP 21 z Krakowa. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale to drużyna z Krakowa grała w piłkę a my tylko staraliśmy im się w tym przeszkadzać. Zaczeło wychodzić zmęczenie po meczu z Koroną, zawodnicy z Pruszkowa biegali dwa razy wolniej niż zwykle, nie zmienia to jednak faktu że krakowianie zagrali dużo lepiej od nas. Po meczach pakowanie, obiad i wyjazd do Pruszkowa.
Serdecznie dziękujemy trenerowi i zawodnikom Korony za zaproszenie i dwa wartościowe sparingi, oraz drużynie AP 21 Kraków za uświadomienie nam że jeszcze dużo pracy przed nami.